Wypadek na S3, jedna osoba nie żyje

wypadek5Toyota Rav4 i Mercedes Benz zderzyły się czołowo na budowanej S3 w pobliżu szybu SW-1. Niestety mimo usilnych starań służb ratowniczych nie udało się uratować kierowcy Toyoty. 39-letni polkowiczanin zmarł po przewiezieniu do szpitala.

Do tragicznego wypadku doszło popołudniu w niedzielę, 11 grudnia. W wypadku uczestniczyło w sumie pięć osób. Gdy służby ratownicze przyjechały na miejsce, trzy z nich znajdowały się poza pojazdem, z kolei kierowca Toyoty był uwięziony w samochodzie. Z pojazdu nie mógł wydostać się także pasażer Mercedesa.

Strażacy za pomocą narzędzi hydraulicznych wykonali dostęp do kierowcy Toyoty. Sytuacja była o tyle trudna, że po zderzeniu pojazd zawisł na „okopach” rowu melioracyjnego. Z kolei pasażer Mercedesa w wyniku zderzenia doznał m.in wielu złamań. Zanim został ewakuowany z pojazdu, ratownicy zabezpieczyli kończyny mężczyzny jeszcze w samochodzie, aby nie pogorszyć jego stanu przy wyciąganiu go. Wszyscy poszkodowani zostali przewiezieni do szpitali w Lubinie oraz Głogowie.

Droga zarówno w stronę Wrocławia jak i Zielonej Góry była całkowicie zablokowana przez kilka godzin.

Przyczyny wypadku ustalają funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach. W akcji ratowniczej brały udział m.in. służby ratownicze z Polkowic, Głogowa oraz strażacy z OSP z Suchej Górnej.

(fot. Waldemar Szańkowski)