Dwa samochody ciężarowe i jedno osobowe uczestniczyły w wypadku, do którego doszło dziś ok. godz.16.00 w na drodze krajowej nr 36 w Osieku. Kabina tira została doszczętnie zmiażdżona, ale jego kierowca przeżył. Na razie nie wiadomo w jakim jest stanie, natychmiast po zdarzeniu przewieziony został do lubińskiego szpitala.

Ze wstępnych ustaleń policji wyniki, że kierowca ciężarówki jadącej od strony Wrocławia, nie zauważył lub zauważył zbyt późno manewr skrętu w lewo, który wykonywał jadący przed nim bus. Bus zdążył skręcić, ale dalszego biegu feralnych zdarzeń nie udało się uniknąć.

– Ciężarówka zaczęła gwałtowanie hamować, co było prawdopodobną przyczyną ściągnięcia jej na przeciwny pas ruchu i uderzenia w jadące od strony Lubina osobowe volvo a następnie o naczepę cysterny – mówi Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej policji.

Choć zdarzenie wyglądało naprawdę poważnie, ucierpiała jedna osoba – kierowca tira, który jest hospitalizowany.  

Droga Lubin – Wrocław w Osieku jest nieprzejezdna i tak może pozostać przez najbliższych kilka godzin. Po wykonaniu czynności przez policję, auta będą musiały zostać usunięte za pomocą specjalistycznego sprzętu.

(MG/FOT. PATRYK JARKOWIEC)