Wspólnie przeciw cukrzycy u dzieci

Kampania społeczno-edukacyjna „Słodka Julka” w poniedziałek prowadzona była w Legnicy.

Gmina Lubin włączyła się do akcji „Słodka  Julka” organizowanej przez Okręgowy Związek Piłki Nożnej w Legnicy, Miedziowe Centrum Zdrowia oraz Fundację Samodzielne.pl. Celem kampanii jest walka z cukrzycą u dzieci, chorobą pojawiającą się niepostrzeżenie, która zdiagnozowana zbyt późno powoduje nieodwracalne skutki dla całego organizmu.

Akcja prowadzona jest w szkołach podstawowych oraz klubach sportowych regionu legnickiego i lubińskiego. Jej gminna odsłona odbędzie jutro w Szkole Podstawowej w Krzeczynie Wielkim, a wezmą udział także uczniowie Gminnego Gimnazjum.

Przeprowadzone zostaną badania poziomu cukru oraz warsztaty poświęcone diecie przeciwdziałającej zachorowaniu na cukrzycę oraz promujące zdrowe odżywianie połączone z nauką przygotowania posiłków „Jedzenie = zdrowie”.

Pokazany zostanie także materiał edukacyjny dotyczący cukrzycy oraz reportaż zrealizowany w szkole podstawowej z udziałem uczniów, wychowawczyni, Julki i jej mamy, w którym pokazane zostanie środowisko rówieśników dziewczynki oraz jej historia życia z cukrzycą.

Julka to dziewczynka, która chodzi do małej wiejskiej szkoły, ma 7 lat, błękitne oczy, jest radosna i ufna. Julka ma wspaniałych przyjaciół – koleżanki i kolegów z klasy 1a , którzy każdego dnia dbają o to by cukrzyca, na którą choruje nie zrobiła jej krzywdy. Jak to robią? Wszystkiego nauczyła ich mama Julki, to ona opowiadała im o tej groźnej dla zdrowia i życia chorobie o tym, co Julka może jeść, co może pić i że musi się kłuć kilka razy dziennie, aby badać poziom cukru. Dziś każdy uczeń 1a potrafi pomóc Julce, kiedy się źle czuje bo Julka ma też cudowną wychowawczynię , która nie tylko uczy ,ale także rozumie wszystkie dzieci, dba o ich bezpieczeństwo i utrwala wśród uczniów przekonanie  ,że pomoc jest bardzo ważna , że może uratować życie…

Wszyscy uczniowie  wiedzą jak wyglądają niepokojące objawy i jak włączyć pompę insulinową, z którą Julka się nie rozstaje. Julka jest wspaniała koleżanką, bardzo dobrze się uczy.

 Julka jest taka sama jak Ty !

Autorką projektu „Słodka Julka” jest Maria Kajdan, prezes OZPN Legnica.

Czasami kilka chwil decyduje o zdrowiu i życiu ludzkim, wszyscy powinniśmy wiedzieć, że odpowiedzialność za drugiego człowieka to także nasza odpowiedzialność. Ten projekt pokaże nam, że jest to możliwe, nauczy, że razem możemy naprawiać świat.

Cukrzyca u dzieci pojawia się coraz częściej.

Na początku lat 90. w Polsce zapadalność na cukrzycę wynosiła około 4,5 na 100 tys. nieletnich poniżej 15. roku życia. Powolutku, ale ciągle podnosiła się i po kilkunastu latach wzrosła prawie trzykrotnie! Zjawisko to obserwowane jest także w innych krajach. Rośnie zachorowalność zarówno na cukrzycę typu 1 (insulinozależną), jak i typu 2.
Cukrzycy typu 1, jeśli tylko ujawni się klinicznie, nie sposób przeoczyć. Pojawiają się symptomy, które muszą zaniepokoić rodziców, opiekunów, lekarza rodzinnego – nadmierne pragnienie, senność, osłabienie, chudnięcie. Widać, że z dzieckiem dzieje się coś niedobrego.
Niestety trudno rozpoznać chorobę w jej najwcześniejszej, niejawnej fazie. Kiedy pojawią się już zauważalne objawy, oznacza to, że choroba jest zaawansowana. Niszczenie komórek wysp trzustkowych następuje bowiem „milcząco” i dopiero kiedy sięgnie 85% całości, cukrzyca ujawnia się.

Cukrzyca u dzieci: jakie mogą być konsekwencje zbyt późnej diagnozy czy złego prowadzenia?

Powikłania są dotkliwe, ich pojawianie się postępuje niepostrzeżenie i początkowo nieodczuwalnie. Z czasem dochodzi do uszkodzenia naczyń krwionośnych, a tym samym do zaburzeń wzroku, układu nerwowego, nerek. I to do tego stopnia, że konieczna staje się dializa, a nawet przeszczep nerki. Innego rodzaju komplikacje i wynikające z tego zagrożenia niosą stany niedocukrzenia. Wymienione tu powikłania występują u dzieci i młodzieży chorujących na cukrzycę typu 1, z wieloletnim złym wyrównaniem metabolicznym, co musimy podkreślić, aby nie mylić ze sobą różnych typów tej choroby. Typ 2 cukrzycy, jeżeli wystąpi już w wieku rozwojowym, a nawet „jedynie” otyłość, dają inne powikłania. Są to np. zaburzenia lipidowe, nadciśnienie tętnicze, stłuszczenie wątroby, często przeciążenie szkieletu, zaburzenia dojrzewania, jednak najgorszym z nich wydaje się postępujące pogłębianie oporności na działanie insuliny oraz zaburzenie czynności komórek wydzielających insulinę – to w wieku dorosłym doprowadzi w końcu do takich powikłań, jak w źle kontrolowanej cukrzycy typu 1.

Cukrzyca u dzieci: czym one grożą?

W najcięższym przypadku uszkodzeniem ośrodkowego układu nerwowego, co wynika z „niedocukrzenia” mózgu. Osoby, które taki epizod przeszły, potrafią dostrzec i odpowiednio zinterpretować poprzedzające je symptomy: pocenie się, podenerwowanie, brak koncentracji, uczucie głodu, czasem też objawy psychotyczne. Niestety nie zawsze się pojawiają i wtedy bez ostrzeżenia dochodzi do głębokich zaburzeń świadomości, utraty przytomności, drgawek.

Tego wszystkiego dzieci z cukrzycą muszą się nauczyć. Przed nimi długa droga, którą muszą przeżyć z chorobą.

Dziecko nie ma takiego poczucia odpowiedzialności, które stałoby na straży właściwej terapii, trwającej zresztą 24 godziny na dobę. Dlatego potrzebuje wsparcia, kogoś, kto nad nim czuwa i uczy podejmować decyzje w tylko z pozoru błahych sprawach: kiedy zjeść, kiedy podać i kiedy zwiększyć dawkę insuliny. Konieczne jest współdziałanie ze szkołą oraz szybka komunikacja z domem.

Autorką projektu „Słodka Julka” jest Maria Kajdan, prezes OZPN Legnica.

SŁODKA JULKA bk

(oprac. OZPN/MG/FOT. e-legnickie.pl)