Pani Olga Fecko z Chróstnika obchodziła wczoraj swoje 90. urodziny. W doskonałej formie przyjęła życzenia, kwiaty i upominki od wójta Tadeusza Kielana, sołtys Elżbiety Białosiewicz oraz Janiny Muchy, mieszkanki Osieka, byłej radnej Gminy Lubin.
Dom pani Olgi tętni życiem i na pewno nie może narzekać na nudę. Trudno się dziwić sama miała troje dzieci: Anię, Jana i Marysię, a doczekała się pięciorga wnucząt i ośmiorga prawnucząt. Tylko jedna z córek jest daleko, pozostałymi dziećmi może się cieszyć na co dzień.
Choć jubileusz seniorki rodu – cała rodzina świętować będzie dopiero w weekend, w dniu urodzin na stole stanął przepiękny tort, były rozmaite słodkości, szampan i oczywiście „Sto lat” odśpiewane przez gości.
Pani Olga w okolice Lubina przejechała w 1947 roku z okolic Jasła, wraz z przyszłym mężem. Najpierw mieszkała w Niemstowie i Gogołowicach by ostatecznie osiedlić się wraz z rodzicami w Chróstniku. Właśnie tu – trzy lata później – powiedziała sakramentalne „tak” swojemu wybrankowi.
Praca i wychowanie dzieci zdominowały życie pani Olgi. Najpierw pomoc rodzicom w gospodarstwie, potem zajmowanie się domem, bo mąż nie dość, że pracował zawodowo, to popołudniami zajmował się rolą. Odszedł mając zaledwie 58 lat, a pani Olga musiała stać się głową rodziny.
– Teraz to oni muszą się mną zajmować, ale narzekać nie mogę, dobre mam te dzieci, szanują mnie i opiekują się mną – mówi pani Olga.
Z okazji urodzin prababci – prawnuczki Ala i Oliwia przyniosły własnoręcznie wykonane laurki.
(MG)