Dwie osoby zginęły, a pięć jest w ciężkim stanie w wyniku tragicznego wypadku, do którego doszło na serwisowej drodze budowanej S3 w okolicach Szklar Górnych. Ofiary to górnicy, którzy busem jechali na trzecią zmianę do kopalni Rudna. Droga krajowa została całkowicie zablokowana i będzie nieprzejezdna do północy.
Z samochodu ciężarowego, jadącego w kierunku Lubina odczepiła się przyczepa i zjeżdżając na przeciwny pas ruchu uderzyła w prawidłowo jadącego busa. W zdarzeniu brał także udział citroen. Na miejscu zginęły dwie osoby, pięć w stanie ciężkim karetkami odwieziono do szpitala. Poważne obrażenia odnieśli także pasażerowie citroena, obywatele Ukrainy, których służby medyczne także przetransportowały do szpitali. Pozostałym z 17 poszkodowanych transport do placówek medycznych zapewniła Gmina Lubin, podstawiając specjalnie wynajęty autobus. Były to osoby, których obrażenia nie zagrażały życiu.
Rzecznik prasowy KGHM, Justyna Mosoń potwierdziła, że busem jechali pracownicy KGHM. Prezes Polskiej Miedzi, Radosław Domagalski-Łabędzki ogłosił trzydniową żałobę w całej grupie kapitałowej.
Droga krajowa została całkowicie zablokowana i pozostanie nieprzejezdna prawdopodobnie do północy. Na miejscu pracują służby ratownicze i porządkowe. Policjanci wyznaczyli objazdy przez Oborę, Szklary Górne, Owczary oraz Sobin do Polkowic.
(MG, SR)