Strażacy usuwali skutki ulewy w Gminie Lubin

pieszkow-01-crop Powalone drzewa, zalane posesje i drogi, to pokłosie ulewy, która w ciągu doby przeszła w naszym regionie. Jednostki OSP Gminy Lubin wyjeżdżały wczoraj kilkanaście razy, aby usuwać skutki nawałnicy.

  • – Intensywne opady deszczu i porywisty wiatr wyrządziły dużo szkód. W Krzeczynie Wielkim zalana była droga gminna i prywatne posesje, nawałnica powaliła także drzewo. Z kolei mieszkańcy ulic Chabrowej, Diamentowej, Rubinowej i Tulipanowej w Oborze wzywali strażaków do wypompowania wody z ich piwnic – mówi Marek Maślej, Komendant Gminny OSP.

Pożarnicy z OSP Niemstów walczyli z powalonymi drzewami na drodze w Miłoradzicach, Kłopotowie i Niemstowie. Posesja przy ul. Gwiezdnej w Osieku oraz droga gminna także wymagały interwencji strażaków.

Skutki nawałnicy odczuli również mieszkańcy Liśca, Zimnej Wody i Księginic, gdzie woda zalała piwnice, a porywisty wiatr powalił na drogę drzewo. Z kolei strażacy z OSP Raszówka wzywani byli do zatkanego przepustu w Pieszkowie, który spowodował powstanie tam prawdziwej rzeki. Interweniowały tam także służby GZUKiM, które udrożniły przepust.

(JW, Fot. UG Lubin)