Stanowisko Gminy Lubin w sprawie zmiany granic

Na najbliższej, wtorkowej sesji Rady Miejskiej Lubina radni zajmą się projektem uchwały w sprawie zmiany granic Gminy Miejskiej Lubin, wniesionym przez prezydenta Roberta Raczyńskiego. Przewiduje on włączenie do miasta siedmiu sołectw: Szklary Górne, Chróstnik, Obora, Krzeczyn Wielki, Osiek, Miroszowice i Kłopotów. Uchwała ma wyłącznie charakter intencyjny. Kompetencje dotyczące tworzenia, łączenia, dzielenia i znoszenia gmin oraz ustalania ich granic ma jedynie Rada Ministrów o czym stanowi Ustawa o samorządzie gminnym.

„To kolejna próba narzucenia woli prezydenta Lubina innym, bez ich wiedzy, zgody i akceptacji. Jak każdy dyktat i ten rodzi sprzeciw. To naturalny odruch.

Pomysł łączenia gminy z miastem wraca jak bumerang. Swego czasu także byłem mu przychylny, jednak pod warunkiem, że taka będzie wola mieszkańców.

Pan prezydent Robert Raczyński obiecał, że będzie się spotykał z mieszkańcami Gminy Lubin, przekonywał ich do tej koncepcji. Na słowach się skończyło. Przez ostatnie cztery lata nie odwiedził żadnej z naszych miejscowości, przynajmniej oficjalnie.

Decydując się na tak radykalne rozwiązania, jak zmiana granic – trzeba rozmawiać z ludźmi, prowadzić konsultacje, pytać. Na tym polega demokracja, o czym pan prezydent jako historyk powinien wiedzieć.

Uzasadnienie do projektu uchwały dotyczącego zmiany granic – jest bardzo słabe.

Nie wiem o jakim rozwoju myślą jej inicjatorzy. W ciągu ostatnich osiemnastu lat z Lubina uciekło, szesnaście czy nawet siedemnaście tysięcy osób. Dziś miasto ma poniżej siedemdziesięciu tysięcy mieszkańców. Dwie trzecie tych osób zamieszkało w Gminie Lubin, bo taka była ich wola i należy ją uszanować.

Terenów inwestycyjnych w Lubinie jest bardzo dużo, więc nie o rozwój tu chodzi, ale o nasze pieniądze. Przyłączając wskazane sołectwa do Lubina – Gmina straci dwie trzecie swojego budżetu, a zyska je miasto. Likwidacji ulegną funkcjonujące tam Ochotnicze Straże Pożarne, świetlice, szkoły i punkty przedszkolne.

Oczywiście nie godzimy się na takie rozwiązania. Myślimy o zmianie granic, rozważamy podjęcie uchwały w sprawie przyłączenia satelickiej części Krzeczyna Wielkiego oraz miejskiej części strefy ekonomicznej, ponieważ w zdecydowanej większości znajduje się ona na terenach gminnych.

To tylko część naszych argumentów, sformułowanych „na gorąco” i w dużym skrócie. Będziemy do nich z pewnością wracać”.

Tadeusz Kielan

Wójt Gminy Lubin