Wójt Gminy Lubin Tadeusz Kielan, przewodniczący Rady Gminy Norbert Grabowski, wiceprzewodnicząca Sylwia Pęczkowicz-Kuduk oraz Patryk Jarkowiec, radny Gminy Lubin wzięli udział w Orszaku Trzech Króli, który przeszedł ulicami Lubina.

– Bardzo zmarznięci, ale szczęśliwi, bo jest to wyjątkowa uczta duchowa, dzięki której oddajemy hołd narodzinom Jezusa – mówił Tadeusz Kielan, wójt Gminy Lubin.

– Inaczej śpiewa się kolędy w zaciszu domowego ogniska, a zupełnie nowe doznania przynosi nam dzisiejszy dzień, kiedy mróz szczypie tak dotkliwie – dodaje Norbert Grabowski, przewodniczący Rady Gminy Lubin.

Po uroczystej Mszy Św. w Kościele p.w. św. Jana Bosko Orszak ruszył w stronę centrum miasta. Przeszedł ulicami Lubina już po raz czwarty, na stałe wpisując się do kalendarza miejskich, powiatowych i gminnych uroczystości.

Jego uczestników przywitali królowie i rycerze, a Anioł Boży zachęcał do wytrwałości w marszu i przestrzegał przed czyhającymi po drodze niebezpieczeństwami. Rozegrana na jednej ze stacji walka dobra ze złem zdaniem wielu lubinian była najbardziej efektowną ze scen. Czarne stroje, usmolone twarze i rogi na głowie nie pozostawiały cienia wątpliwości, kto z uczestników orszaku stanął po stronie zła. Nikt jednak nie uległ szatańskim pokusom i barwny, rozśpiewany korowód bez przeszkód dotarł na Wzgórze Zamkowe, gdzie rozpoczęło się wspólne kolędowanie. Tu szejk Baltazar, cesarz Melchior III i król Kacper złożyli dary maleńkiemu Jezusowi. Swe upominki wręczyli mu także przedstawiciele władz regionu: wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Lubina Dariusz Jankowski, przewodnicząca rady powiatu lubińskiego Jadwiga Musiał oraz wójt Gminy Lubin Tadeusz Kielan.

W tym roku na scenie pojawiły się wyjątkowe postaci: książę Mieszko I z żoną Dobrawą, których obecność przypomniała wszystkim, że w tym roku przypada 1 050. rocznica Chrztu Polski.

(źródło:www.lubin.pl, www.regionfan.pl)