Blisko 20 godzin trwała walka strażaków z ogniem. 400 bali słomy i 200 siana spaliło się w stodole na terenie byłego PGR-u w Księginicach. W wyniku pożaru ucierpiał też budynek. Straty szacowane są na około 100 tysięcy złotych. Trwa ustalanie przyczyn pożaru.
W niedzielę, przed godziną 14.00 służby dostały zgłoszenie o palącym się budynku gospodarczym. W akcję zostało zaangażowanych 12 jednostek PSP i OSP.
Stodoła wypełniona była słomą i sianem po sam dach. Ogień bardzo szybko rozprzestrzenił się. W płonącym budynku zawaliła się więźba dachowa i runęła jedna ze ścian szczytowych stodoły. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
– Nie dopuściliśmy do przedostania się ognia na drugi, przyległy budynek gospodarczo-magazynowy, dzięki czemu został on uratowany – mówi bryg. Cezary Olbryś, Zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Lubinie – Po ugaszeniu pożaru, budynek przekazaliśmy właścicielowi wraz z zaleceniem dozorowania – dodaje Cezary Olbryś.
Sprawą zajmuje się teraz policja. Przyczyny pożaru wyjaśnia specjalna komisja.