W sobotę około 9.00 wybuchł pożar w jednym domów jednorodzinnych w Gorzycy. Na szczęście nikomu nic się nie stało, domownicy w porę opuścili budynek.

Na razie nie jest znana przyczyna pojawienia się ognia. Ustalą ją biegli. Dom bardzo ucierpiał na sutek pożaru i wody, której użyli strażacy. Nie nadaje się do zamieszkania. Właścicielką domu zajęła się rodzina.

Wójt Gminy Lubin Tadeusz Kielan zdeklarował pomoc  pogorzelcom, a sołtys Gorzycy Jan Olejnik na bieżąco monitoruje sytuację. Gmina Lubin zorganizowała specjalnego plandeki, którymi zabezpieczony zostanie budynek. W poniedziałek pracownik socjalny Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej oceni straty i zaproponuje formę pomocy.

Akcja trwała ponad siedem godzin, zakończyła się o 17.30. Nie miejscu pracowało sześć zastępów straży pożarnej. Pierwsza pojawiła się OSP z sąsiedniego Krzeczyna Wielkiego.

(MG)