Porzucone szczenięta w Gorzycy

Cztery miesięczne szczenięta znalazł w Gorzycy jeden z mieszkańców tej miejscowości. Mimo natychmiastowej interwencji sołtysa Jana Olejnika, służb gminnych i weterynaryjnych udało się uratować tylko dwa z nich.

Mężczyzna natknął się na szczenięta późnym popołudniem. Gdy we wskazanym miejscu pojawił się sołtys znajdowały się tam już tylko dwa psiaki. Zabrał je do domu, a potem wspólnie z wezwanym przez służby Gminy Lubin lekarzem weterynarii Grzegorzem Nowackim podjęli poszukiwania dwóch pozostałych. Włączył się do nich także mężczyzny, który jako pierwszy zobaczył zwierzaki.

– Sumienie mnie ruszyło, żałowałem, że od razu ich nie zabrałem, więc wsiadłem na rower i zacząłem jeździć po okolicy, ale niestety bez skutku – tłumaczył mężczyzna.

– Szanse na przeżycie szczeniąt przy tak niskiej temperaturze, są praktycznie zerowe. To bezwzględne skazanie tych istot na śmierć, czego powinien mieć świadomość właściciel, który w tak okrutny sposób pozbył się zwierząt – mówi Grzegorz Nowacki, lekarz z Gabinetu Weterynarii „Centaur” w Osieku.

Uratowane szczenięta, zmęczone, wychłodzone, głodne i przestraszone szybko doszły do siebie przy piecu w domu sołtysa Jana Olejnika. Teraz czekają na nowych właścicieli. Osoby chętne do adopcji, odpowiedzialne osoby proszone są o kontakt z Urzędem Gminy w Lubinie (Referat Utrzymania Dróg) pod nr telefonu 76/ 8403160.

Przypominamy, że o znalezieniu bezdomnego psa oprócz służb gminnych można powiadomić także policję.

(MG)