Orszak Trzech Króli

Kilka tysięcy osób wzięło udział w Orszaku Trzech Króli, który przeszedł ulicami Lubina, z okazji Święta Objawienia Pańskiego. Towarzyszyły temu scenki, kolędy i przede wszystkim atmosfera radości, wspólnoty i świętowania.

Przybieżeli do Betlejem”, „Bóg się rodzi, moc truchleje” rozbrzmiewało w wykonaniu kilku tysięcy głosów w hali RCS, gdzie miały miejsce finałowe sceny orszaku. Wielu uczestników miało przebrania, korony, a także biało-czerwone balony.

– Jest piękna, świąteczna atmosfera. Do tego mamy okazję do składania życzeń i podzielenia się opłatkiem – mówił Norbert Grabowski przewodniczący Rady Gminy Lubin. – Cały korowód i wszystkie inscenizacje są bardzo profesjonalne, gratulujemy uczestnikom.

Przygotowano sześć rodzajowych scen podczas orszaku. Na początku było zebranie królów oraz przywitanie orszaków, później Anioł Polski, który zachęcał do wytrwałości w marszu i przestrzegał przed trudnościami. Na trasie pojawił się także szałas pasterzy, którzy włączyli się do wędrówki z królami, zebrani widzieli też wizytę króli u Heroda, później walkę dobra ze złem a na koniec przeszli przez bramę do nieba.

– Wszystkie sceny robiły bardzo duże wrażenie, ale największe emocje wzbudza we mnie od zawsze inscenizacja walki dobra ze złem. Tak było i w tym roku – dodawał Patryk Jarkowiec, przewodniczący Komisji rozwoju, inwestycji i działalności komunalnej Rady Gminy Lubin.

Hasło przewodnie tegorocznego orszaku brzmiało „Bóg jest dla wszystkich”, czyli ludzi na najróżniejszym poziomie życia, bogatych i biednych, ludzi o różnych zawodach, władców i poddanych, ludzi wykształconych i prostych, ludzi o różnych charakterach, ludzi na różnym etapie drogi do Boga, młodych, osoby w sile wieku i starców.

– To piękne religijne wydarzenie. Dodatkowo w tym roku także bardzo patriotyczne, bowiem Orszak Trzech Króli jest także jednym z elementów świętowania 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości – mówił Adam Myrda, starosta Powiatu Lubińskiego.

W korowodzie były trzy orszaki: czerwony, zielony i niebieski, symbolizujące trzy kontynenty: Europę, Azję i Afrykę. Trzej dowodzący im królowie złożyli pokłon przed Świętą Rodziną i tradycyjne dary. Także przedstawiciele miasta Lubina, Powiatu Lubińskiego i Gminy Lubin, złożyli symboliczne prezenty.

 

– Królu Złoty, przyjmij ten prezent od wójta Tadeusza Kielana, Rady Gminy i całej społeczności Gminy Lubin – mówił Norbert Grabowski, przewodniczący Rady, składając upominek. Możemy zdradzić, że była nim piękna kadzielnica.

Orszak już po raz szósty przeszedł ulicami Lubina. Tłumy ludzi, które wzięły w nim udział, świadczą doskonale, że powstała tym samym nowa, piękna tradycja.

(SR)