Noc Świętojańska w Bukownej

Kwiaty, śmiech, radość, miłość, ogień i woda to symbole świętowania jednego z najstarszych słowiańskich świąt czyli Nocy Świętojańskiej w Gminie Lubin. Zabawie towarzyszyło wiele konkursów, m.in. na „pojazd byle co”, wianek i przebranie świętojańskie.

Już od 10 lat w wigilię imienin Jana,  Bukowna wraz z Ośrodkiem Kultury Gminy Lubin zaprasza mieszkańców na wspólne spędzenie wyjątkowej, świętojańskiej nocy. Z okazji tego jubileuszu dziękowano sołtysowi Czesławowi Niemcowi, sołectwu oraz stowarzyszeniu Bukowna. Były listy gratulacyjne i ogromny smaczny tort ufundowany przez Gminę Lubin, którym częstowali się wszyscy uczestnicy zabawy.

Pierwszy raz gościła grupa wojów Serbsko – Łużyckich BIELOBOH, która przedstawiła nie tylko obozowisko z około VIII w. ale także zaprezentowała uzbrojenie, stroje i sztuki walki, nawiązujące do odległego średniowiecza. W przyboiskowej, świętojańskiej chacie, p. Małgorzata Ryś przeprowadziła warsztaty rękodzielnicze, nawiązujące do techniki decoupage, jednocześnie dzieląc się swoimi osiągnięciami z zainteresowanymi uczestnikami spotkania.

– Cieszymy się, ze możemy w tak piękny sposób kultywować w Bukownej nasze słowiańskie tradycje, szukać kwiatu paproci i puszczać wianki. Bardzo dziękuje wszystkim za zaangażowanie i udział w naszych corocznych spotkaniach – mówił Tadeusz Kielan, wójt Gminy Lubin. – Wasza pasja i pełna pasji działalność przyczynia się nie tylko do promocji Bukownej ale i całej Gminy Lubin.

Nagród, konkursów, prezentacji było przez całe popołudnie i wieczór  co nie miara. Wszystko zaczęło się od wręczenia statuetki Anioł Kultury przyznanej kilka tygodni temu przez  kapitułę konkursu organizowanego przez OKGL Iwonie Kacperskiej z Bukownej, w kategorii animator kultury. Laureatka nie mogła być na uroczystej gali, więc nagrodę odebrała na zabawie świętojańskiej wśród braw mieszkańców rodzimej Bukownej.

Do budzącego bardzo duże emocje konkursu na „pojazd byle co” zgłoszono aż 15 pojazdów. Wszystkie budziły zachwyt i  uśmiech podczas parady, którą zorganizowano od  świetlicy do terenów festynowych. Jury nie miało łatwego zadania.

– To był naprawdę bardzo trudny wybór i byliśmy pod dużym wrażeniem pomysłowości, zaangażowania i przede wszystkim nakładu pracy – mówił Norbert Grabowski, przewodniczący Rady Gminy Lubin i członek jury konkursu.

I nagrodę i 400 zł w konkursie na pojazd zdobyła Andżelika Zentek i Katarzyna Bawolak- Kurek za pojazd wiankowy. Tydzień trwało plecenie wianka, który był główną częścią tego pojazdu. II miejsce i 350 zł zdobyła Iwona Kacperska i Barbara Kosobucka za świętojańskiego łabędzia, III nagroda i 300 zł przypadły Kobitkom z Czerńca za romantyczną wannę. Wszyscy pozostali uczestnicy konkursu otrzymali wyróżnienia i nagrody finansowe po 200 zł.

Na scenie, wśród występów artystycznych, zebrana publiczność miała możliwość oglądnięcia dokonań zespołów należących do Ośrodka Kultury Gminy Lubin. Pomimo chwilowych napadów deszczu, w koncercie nazwanym SWOJSKA NUTA Z BUKOWNEJ I PRZYJACIELE, zaprezentowali się: STOKROTKI i KONICZYNKI z Miłoradzic, LEJDIS ze Składowic, STUDIO PIOSENKI ŁAŁ, SIEDLECKA NUTA, ALEKSANDRA NAGLIK z Obory, ROZŚPIEWANE PASTUSZKI z Gogołowic. Gospodarze wzięli udział w prezentacjach w trzech odsłonach. Jako SWOJSKA NUTA, TEATR AKTÓW-4 oraz CZARNO – BIAŁY TANIEC i wokalne życzenia Małgorzaty Stachowiak, nawiązujące do przypadającego w tym czasie Dnia Ojca.

Nieodzownym punktem każdej NOCY ŚWIĘTOJAŃSKIEJ jest puszczanie wianków CZARNĄ WODĄ, poprzedzone oceną najpiękniejszych z nich. W tegorocznych zmaganiach zwycięzcą okazała się Liliana Buchowska, której kompozycja najbardziej urzekła sędziów konkursu. Pomimo przelotnego deszczu, korowód prowadzony w rytmie poloneza zgromadził większość przybyłych i tradycji stało się zadość. Ostatnią formą rywalizacji był strój świętojański, w którym jury przyznało 3 równorzędne nagrody: Jadwidze Stopie, Patrycja Kosobuckiej, Wiolecie Kiliman. Wieczorna część imprezy została zdominowana przez występ zespołu LOVE MAKER. Prezentując w swym koncercie najnowsze utwory ze światowych i rodzimych list przebojów, porwał wytrwałych do tańca i wspólnej zabawy. W przerwie występu TANIEC OGNIA przedstawił Oskar Jakubowski z Krzeczyna Małego, czarujący corocznie publiczność nowymi efektami i umiejętnościami. Spotkanie zakończyli goście z LOVE MAKER, dbający do późnych godzin nocnych o wspaniałą zabawę gości tegorocznego spotkania.

(SR/WW)