Sobotnia Eucharystia Wieczorna w Kościele p.w. Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w Raszówce, nie była zwyczajną mszą. Parafianie wraz z proboszczem Stanisławem Buchtą postanowili pomodlić się w intencji Ojczyzny. Mieszkańcy wraz z zaproszonymi gośćmi, uczestniczyli w uroczystości wraz z harcerzami z Drużyny Wędrującej KEDYW 110.

– Słowami Inki, Danuty Siedzikówny, chcę wam przekazać, że Ojczyzna jest najważniejsza. Dla Ojczyzny jesteśmy w stanie oddać życie – mówił ksiądz proboszcz na kazaniu. – Dobro ojczyzny jest naszym wspólnym dobrem, powinno być jednym z naszych głównych celów – dodał.

Po Mszy św., na terenie plebanii, zapłonęło ognisko, wszyscy razem z harcerzami piekli kiełbaski i śpiewali pieśni patriotyczne. Gawęda Druha Artura Torbińskiego przeniosła słuchaczy na Cmentarz Warszawski, na którym pochowani są młodzi ludzie walczący w Szarych Szeregach podczas IIWŚ.

– Pamięć historyczna jest bardzo ważna. Ważne są takie spotkania w Kościołach, przy ognisku. Uroczystość miała szczytny cel, jednak brakuje mi tu młodzieży, dzieci… Przyszli tylko harcerze… Musimy uczyć nasze dzieci patriotyzmu, żeby zawsze w sercu nosiły dobro wspólne, dobro ojczyzny – refleksyjnie podsumował wójt Tadeusz Kielan.

(AI)