Kultywowanie tradycji – dożynki w Oborze, Gogołowicach i Liścu

Piękne bochny chleba, wspólna modlitwa i wiele atrakcji dla dorosłych i dzieci. Na dożynkach w Gminie Lubin jest zawsze coś dla ciała i dla ducha. Wszystkim dopisują humory i gorąca atmosfera, nie tylko z powodu towarzyszących imprezom upałów.

Mszą polową zainaugurowano dożynki we wsi  Obora. Ozdobą eucharystii był piękny, tegoroczny wieniec dożynkowy i chleb, który uroczyście przekazano na ręce wójta Tadeusza Kielana.

– Istotą życia jest dzielenie się i pomnażanie. Sens jest wtedy gdy mimo wielu trudności nie poddajemy się, kiedy cieszymy się owocami naszej pracy i czujemy wdzięczność za każdy zbiór i dobro, które otrzymujemy i w zamian je pomnażamy – mówił w kazaniu ksiądz proboszcz Paweł Kajl.

Zaszczyt bycia starostami tegorocznych dożynek przypadł małżeństwu Wioletcie i Lesławowi Taracińskim, którzy są rolnikami: – Była w tym roku susza, ale mimo to plony nie były najgorsze. Należy się cieszyć z tego co mamy – mówili zgodnie.

– Obiecuję, że nasze dobra, które symbolizuje ten chleb będą dzielone przez cały rok sprawiedliwie i dla nikogo ich nie zabraknie – mówił wójt Tadeusz Kielan, który życzył wszystkim doskonałej zabawy. Wójt zapraszał jednocześnie na 13 września do Raszówki na festyn, podczas którego będziemy świętować obronę granic i  wywalczone pociągi dla Gminy Lubin.

W uroczystej mszy  świętej uczestniczył także Norbert Grabowski przewodniczący Rady Gminy i radny Łukasz Kurowski. Organizatorzy przygotowali wiele atrakcji dla dorosłych i dzieci. Był m.in. konkurs grillowania i liczne konkurencje sportowe.

W Gogołowicach także zaproszono gości i w zabawie uczestniczyli przedstawiciele sąsiednich gmin, m.in. Tadeusz Samborski prezes Stowarzyszenia Krajobrazy w Legnicy oraz Joanna Palińska dyrektor Prochowickiego Ośrodka Kultury i Sportu. Dla wszystkich śpiewał zespół Rozśpiewane Pastuszki z Gogołowic i Marek Klisowski z zespołem Bawidama.  Rada sołecka i mieszkańcy zadbali o pyszne smakołyki na stołach. Bardzo miłym akcentem było wręczenie specjalnych podziękowań Wandzie Dobrzyńskiej, która działa bardzo aktywnie jako prezes stowarzyszenia na rzecz odrestaurowania kościoła w Gogołowicach.

– Na sukces zawsze pracuje wiele ludzi, sama nic bym nie osiągnęła. To wyróżnienie, to dla mnie bardzo duża niespodzianka – mówiła wzruszona Wanda Dobrzyńska.

W tym roku udało się wyremontować dach kościoła w Gogołowicach. W latach 2018 – 2019 Gmina Lubin przeznaczyła na remont tej świątyni 75 tysięcy złotych.

W Liścu jak zwykle dożynki miały charakter festynu rodzinnego. Dmuchańce, pyszna kiełbasa, kaszanka i wielkie bańki mydlane były główną atrakcją zabawy.

– Nie mamy w naszej wsi zbyt wielu rolników, więc zabawa dożynkowa to nie tylko święto plonów, ale i uroczyste świętowanie zakończenia wakacji- mówiła sołtys Maria Sorokantycz.

Festyn w Liścu obfitował w wiele atrakcji, a jedną z nich były przepyszne oponki, które wyjątkowo smakowały Bartoszowi Chojnackiemu zastępcy wójta Gminy Lubin.

Okazało się jednak, że to jednak z ostatnich imprez organizowanych przez sołtys, bowiem złożyła ona rezygnację z pełnionej funkcji.

– To nie tak, że nie chcę być sołtysem, bo jest mi z tym źle. Po prostu obowiązki zawodowe nie dają mi czasu na dodatkową aktywność. Jest na pewno wiele osób, które mnie godnie zastąpią i będą miały więcej czasu dla mieszkańców- mówiła sołtys.

(SR, AI)

Obora

Gogołowice

Lisiec