Jubileusz zespołu „Leśne Echo” z Raszówki

Kwiaty, życzenia, wspomnienia i tort, ale przede wszystkim bogaty przekrój twórczości zespołu od folkloru, przez pieśni obcojęzyczne i kresowe po poezję śpiewaną. Jubileusz 10-lecia obchodził zespół „Leśne Echo” z Raszówki. Były fragmenty „Wesela”, polonez i tłuczenie szkła, na szczęście oczywiście…

W pełnej krasie i  jak zwykle na wysokim poziomie artystycznym na jubileuszowej uroczystości zeprezentowały się członkinie zespołu „Leśne Echo” z Raszówki pod kierownictwem Witolda Klocka. Program artystyczny rozpoczęły fragmenty „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego, potem był polonez, do którego panie poprosiły panów, a wisienkę na torcie stanowił występ zespołu, który swój dziesięcioletni dorobek artystyczny zaprezentował w wyjątkowym kolażu muzycznym.

Życzeń tego wieczoru płynęło wiele. W imieniu wójta Gminy Lubin list gratulacyjny odczytał przewodniczący Rady Gminy Norbert Grabowski, podkreślając w nim dorobek zespołu.

– Tradycja, obyczaje i sztuka – to część naszego narodowego, ale także regionalnego dziedzictwa, to bogactwo naszej lokalnej społeczności i powód do dumy. Od dziesięciu lat jesteście Państwo ambasadorami kultury naszego regionu, którą pielęgnujecie i przekazujecie kolejnym pokoleniom. Do wyrazów uznania załączamy życzenia dalszych lat owocnej twórczości i satysfakcji z realizacji planów artystycznych, prosząc także o przyjęcie życzeń wszelkiej pomyślności w życiu osobistym – mówił przewodniczący Norbert Grabowski.

Wyjątkową niespodzianką był udział w uroczystości redaktor Małgorzaty Majeran-Kokott, promującej folklor na antenie Polskiego Radia Wrocław. To w prowadzonej przez nią Liście Przebojów Ludowych zespół „Leśne Echo” zajął wysokie drugie miejsce.

Z wyjątkowym prezentem pojawił się radny Marcin Nyklewicz, który każdej z pań, jak również kierownikowi „Leśnego Echa” wręczył pudełko opatrzone specjalną dedykacją. Co było w środku, miało pozostać tajemnicą.

Upominki, życzenia i ciepłe słowa kierowali do członków zespołu m.in. sołtys Raszówki Tadeusz Kosturek wraz z Radą Sołecką, sołtys Raszowej Małej Leszek Kozacki, radny Jan Olejnik, jak również dyrektorzy Gminnej Biblioteki Publicznej Wioletta Olech i Ośrodka Kultury Gminy Lubin Magdalena Dubińska.

Wyjątkowo wzruszającym momentem było odczytanie listu, skierowanego do kierownika „Leśnego Echa” Witolda Klocka, którego autorką była pani Maria Wolak.

– Najpiękniejsze, co spotkało mnie w minionym dziesięcioleciu, to uczestnictwo w Zespole pod Pana przewodnictwem. Sądzę, że będę wyrazicielką myśli moich Koleżanek, jeśli powiem, że nie tylko występy z różnych okazji dają nam dużo emocji, satysfakcji i miłych wrażeń, ale każdy dzień próby, jest dla nas dniem świątecznym. Kłaniamy się nisko Panu i dziękujemy z serdecznością wielką za zaangażowanie w dążeniu do perfekcji wykonania utworu i za całą muzyczną edukację – napisała Maria Wolak.

Na koniec uroczystości odbyło się tłuczenie szkła na szczęście i za dalszą pomyślność. A potem był przepiękny i przepyszny tort ufundowany przez mieszkańców Raszówki państwa Janinę i Mieczysława Doroszkiewiczów.

(MG)