Choć jest gospodarzem najmniejszej miejscowości Gminy Lubin, to właśnie jej zasługi, działania i inicjatywy na rzecz swojej społeczności ocenione zostały najwyżej. Jolanta Jankun z liczącej 47 osób Buczynki została Sołtysem Roku 2018 Gminy Lubin. Konkursową kapitułę tworzyli sołtysi, radni, urzędnicy i dyrektorzy gminnych jednostek. Drewniane statuetki dla laureatów osobiście wyrzeźbił wójt Gminy Lubin Tadeusz Kielan. W uroczystej gali wzięli udział byli włodarze gminnego samorządu wójt Wiesław Szostak oraz jego zastępca Franciszek Lesicki, jak również sołtys z największym 33-letni stażem, były gospodarz Czerńca Zdzisław Chudy.
Gmina Lubin jest jedną z największych w kraju, pod względem wchodzących w jej skład sołectw. Trzydziestu jeden gospodarzy wsi, każdego dnia, musi stawiać czoła przeróżnym problemom, od tych najmniejszych, po zdecydowane poważne i trudne, z którymi borykają się mieszkańcy ich miejscowości.
– Wielokrotnie mówiłem, jak bardzo doceniam pracę naszych sołtysów, zaangażowanie z jakim pełnią tę społeczną, wyjątkowo odpowiedzialną funkcję. Trudno słowami wyrazić wdzięczność za to, co robią każdego dnia, dlatego zdecydowałem się nadać osobisty charakter tym podziękowaniom, przygotowując statuetki. Mam nadzieję, że będę one materialnym i symbolicznym wyrazem szacunku, jakim darzę Państwa pracę, poświęcenie i oddanie – mówił Tadeusz Kielan, wójt Gminy Lubin.
W pierwszym etapie konkursu Sołtys Roku 2017 głosy oddawali sołtysi, radni oraz kierownicy referatów Urzędu Gminu i przedstawiciele gminnych instytucji, współpracujący na co dzień z gospodarzami wsi.
To tego prestiżowego tytułu nominowanych zostało pięciu sołtysów: Buczynki Jolanta Jankun, Miroszowic Stanisława Jasion, Krzeczyna Wielkiego Jerzy Tadla, Obory Łukasz Kurowski oraz Niemstowa Józef Kostanowicz.
Na uroczystej gali, w tajnym głosowaniu, radni Gminy Lubin oraz sołtysi wybrali laureatów. Zdecydowane zwycięstwo odniosła Jolanta Jankun, sołtys Buczynki, zdobywając tytuł Sołtysa Roku 2017.
– Może kiedyś skrycie marzyłam o takim wyróżnieniu, ale nie wierzyłam, by tak mała miejscowość, jak Buczynka mogła zostać zauważona. A jednak ta nagroda jest faktem. Bardzo gorąco za nią dziękuję, tym wszystkim, którzy na mnie glosowali i pozostałym również. To dla mnie wielkie wyróżnienie – mówiła Jolanta Jankun.
Na podium stanęli także Łukasz Kurowski, sołtys Obory, który otrzymał drugą lokatę oraz Jerzy Tadla, plasując się na miejscu trzecim.
Pozostali laureaci ścisłego finału Stanisława Jasion, sołtys Miroszowic oraz Józef Kostanowicz, sołtys Niemstowa zajęli odpowiednio czwarte i piąte miejsce. W imieniu sołtysa Kostanowicza nagrodę odebrał radny Andrzej Olek.
– Już wiem dlaczego w tej gminie obecnie tak dobrze się dzieje. To bez wątpienia udział silnej reprezentacji pań w gronie sołtysów, z czego się bardzo cieszę – mówił podczas gali Wiesław Szostak, były wójt Gminy Lubin.
Głos zabrali także były zastępca wójta Franciszek Lesicki oraz sołtys z najdłuższym stażem na tym stanowisku Zdzisław Chudy, którzy wyrazili swoje poparcie dla kierunków rozwoju gminy, wytyczonych przez obecnego wójta Tadeusza Kielana.
– Widać gołym okiem, że obecnie Gmina Lubin doskonale się rozwija. Inwestycje prowadzone są we wszystkich miejscowościach, nie jest pomijana żadna wieś, bez względu na ilość jej mieszkańców. Cieszy mnie ta polityka, bo za moich czasów takich możliwości rozwoju po prostu nie było – mówił Zdzisław Chudy.
Byli włodarze gminnego samorządu otrzymali statuetki Super Wójta, a były gospodarz Czerńca – statuetkę Super Sołtysa. Podobna czeka na przewodniczącego Gminnej Rady Sołtysów Dariusza Sędzikowskiego, sołtysa Karczowisk, który z powodu choroby nie mógł uczestniczyć w uroczystości.
Gala była także okazją do złożenia życzeń z okazji przypadającego 12 marca Dnia Sołtysa oraz minionego Dnia Kobiet.
Były kwiaty, prezenty i olbrzymi tort, który osobiście podzieliła Sołtys Roku 2017 Gminy Lubin Jolanta Jankun.
Podczas gali odbyło się rozstrzygnięcie konkursów: „Najpiękniejsza posesja w Gminie Lubin” – edycja zimowa oraz „O naszą gminę dbamy i ją razem sprzątamy”. O tym w kolejnych relacjach…
(MG)