Śmierć namierzająca Heroda GPS-em oraz pasterze korzystający z usług NFZ-tu… Z całą pewnością jasełka przygotowane przez uczniów ze Szkoły Podstawowej w Krzeczynie Wielkim nie należały do typowych.
Ponad miesiąc trwały przygotowywania do występu. Uczniowie własnoręcznie tworzyli niezbędne rekwizyty, młodzi aktorzy uczyli się również swoich ról, ruchu scenicznego i śpiewu. Zamierzony efekt został osiągnięty.
Jasełka, ku zaskoczeniu widzów, nie były tradycyjne, gdyż obrazem i słowem nawiązywały do obecnych realiów. Postacie posługiwały się akcesoriami charakterystycznymi dla XXI wieku, wypowiadały także kwestie typowe dla współczesnego języka potocznego. Widzowie mieli okazję zobaczyć jak Herod zostaje zlokalizowany przez Śmierć dzięki nadajnikowi GPS, a także pasterzy, którzy leczyli się w NFZ-cie. Obraz uzupełniały Anioły, które korzystały z telefonów komórkowych.
Atrakcją wieczoru był występ Zespołu Folklorystycznego „Lubin” z Krzeczyna Wielkiego. Grupa zaprezentowała dwie kolędy „Bóg się rodzi”, Jezusa narodzonego” oraz „Wśród nocnej ciszy”. Członkowie zespołu ubrani w barwne, ludowe stroje wywołali zachwyt wśród widzów.
Inscenizacja przygotowana przez młodzież oraz występ zespołu wprowadziły zebranych w niepowtarzalny klimat radości i refleksji, który dopełniła wspaniała gra świateł i bożonarodzeniowa dekoracja. Wykonane przez młodzież oryginalne ozdoby choinkowe można było zakupić na świątecznym kiermaszu.
Na nietypowe jasełka do Krzeczyna Wielkiego przybyło wielu zaproszonych gości: z Urzędu Gminy w Lubinie, z kościoła, a także radnych, sołtysów, mieszkańców z okolicznych miejscowości, absolwentów szkoły oraz rodziców i emerytów.
(M. Szeliga, A. Rataj)