W pierwszej rundzie Okręgowego Pucharu Polski drużynie z Księginic przyszło zmierzyć się z III ligową Miedzią II Legnica. Faworyzowany rywal nie pozwolił na sprawienie niespodzianki i bez problemów wygrał.

W mecz lepiej mogli wejść gospodarze, którzy po kilku minutach gry mieli dwie okazje do zdobycia bramki. Najpierw w sytuacji sam na sam znalazł się Wojtuściszyn. Zabrakło jednak zimnej krwi. Chwile później z dystansu próbował zaskoczyć bramkarza gości Grzegorz Szczęsny. I tym razem bramkarz był na posterunku. Z minuty na minutę przewaga faworyta z Legnicy rosła. Bramka wisiała w powietrzu niemal w każdej akcji. Worek z bramkami rozwiązał się w 16. minucie. Po tej bramce drużyna Miedzi złapała wiatr w żagle i jeszcze bardziej przycisnęła strzelając kolejne bramki w 25. i 34. minucie.

W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Przewaga dwóch klas była widoczna, jednak dzielnie walcząca Iskra w końcówce spotkania zdobyła honorową bramkę, na którą jak najbardziej zasłużyła. Miedź zdobyła kolejne bramki w 57, 65 i 87 minucie. W 91. Minucie gola zdobył Marciniak przy asyście Staszaka.

​Iskra nie przestraszyła się rywala próbując nawiązać walkę z III-ligowcem. Bez wątpienia za to należą się im słowa uznania. Dla większości zawodników była to niepowtarzalna okazja zaprezentowania się na tle takiego rywala. Mecz przeszedł do historii. Do tej pory w Księginicach nigdy nie grała drużyna z tak wysokiej klasy rozgrywkowej.

(KG)