Festyn w Karczowiskach ze zdrowiem w tle.

Choć pogoda nie sprzyjała, mieszkańcy Karczowisk bawili się wybornie na festynie. Jak co roku, sołtys Karczowisk Dariusz Sędzikowski zorganizował zabawę z rozmachem. Były atrakcje dla dzieci, świetna muzyka, humor, wyborne jedzenie i wiele innych atrakcji.

Mieszkańców Karczowisk odwiedził wójt Tadeusz Kielan wraz z posłem na Sejm RP Krzysztofem Kubowem. Politycy rozmawiali z mieszkańcami o ich potrzebach i na  wiele innych tematów, które niecodziennie można omówić osobiście z politykami tak wysokiego szczebla.

Uczestnicy zabawy mogli przebadać się spirometrem, sprawdzić poziom cukru czy zmierzyć sobie ciśnienie. Chętni obsługiwani były przez pielęgniarki z Miedziowego Centrum Zdrowia w Lubinie. Ich namiot oblegany był przez cały czas. Można było dowiedzieć się wiele cennych rzeczy o tym jak zadbać o swoje zdrowie i poprawić niekorzystne wyniki. Akcję tę zorganizował Związek Zawodowy Pracowników Przemysłu Miedziowego, wraz z sołtysem.

Po sprawdzeniu stanu zdrowia można było delektować się przepysznymi swojskimi wyrobami, które serwowała zaproszona sołtys Buczynki Jolanta Jankun. Trudno powiedzieć co cieszyło się większym powodzeniem, czy pyszne pierogi, czy jeszcze pyszniejszy bigos, a może swojskie wędzone wędliny. Jedno jest pewne, jedzenie znikało w mgnieniu oka.

Nie można pominąć świetnie zorganizowanej części artystycznej. Na scenie wystąpiła Marysia Rogalska, która swoim wykonaniem  „Kolorowych jarmarków”  była lepsza od samej Maryli. Nie mniejszym talentem okazała się Anastazja Kruczek, która porwała publiczność wspaniałym koncertem na elektrycznych skrzypcach. Następnie koncert dał zespół Zachęta z Zimnej Wody oraz kabaret Ale Baby z Krzeczyna Małego. Śmiechu było co niemiara. Na zakończenie festynu zagrał i zaśpiewał lubinianin Patryk Ryś, znany szerszej publiczności jako RIKI.

Bardzo miłym akcentem było przekazanie na ręce Jerzego Dzikowskiego- trenera drużyny łuczniczej, trzech profesjonalnych łuków ufundowanych przez Związek Zawodowy Pracowników Przemysłu Miedziowego. Festyn w Karczowiskach nawet pomimo padającego ulewnie deszczu nie mógł się nie udać. Mieszkańcy świetnie się bawili .

(AI)