Niedziela Palmowa zwana także Niedzielą Męki Pańskiej, to ostatnia niedziela przed Wielkanocą. Jest pamiątką wjazdu Jezusa do Jerozolimy, pięć dni przed jego ukrzyżowaniem. Podczas wjazdu Chrystusa do miasta lud rzucał na drogę m.in. liście palmowe. Tradycja wykonywania i święcenia palm utrzymywana jest do dziś. W wielu miejscowościach odbywają się nawet konkursy na najdłuższą palmę.
Niedziela Palmowa rozpoczyna w Kościele katolickim Wielki Tydzień. To ruchome święto, które przypada zawsze w niedzielę przed Wielkanocą. Jak podają wszystkie cztery ewangelie, na około tydzień przed zmartwychwstaniem Jezus przybył do Jeruzalem. Lud, widząc go jadącego na niewielkim osiołku, wyszedł mu za spotkanie i witał z radością, kładąc na jego drodze szaty oraz gałązki. Na pamiątkę tego wydarzenia właśnie tydzień przed Wielkanocą święci się w kościołach palmy. Tradycja ta obecna jest w Polsce już od średniowiecza. Palmy są przygotowywane z gałązek wierzby, niekiedy również z bukszpanu, borówki czy cisu.
Z palmami wielkanocnymi wiąże się wiele ludowych zwyczajów i wierzeń: poświęcona palma chroni ludzi, zwierzęta, domy. Od dawna istniał także zwyczaj połykania bazi, które to zapobiegają bólom gardła i głowy. Wierzono, że sproszkowane kotki dodawane do naparów z ziół mają moc uzdrawiającą, bazie z poświęconej palmy zmieszane z ziarnem siewnym podłożone pod pierwszą zaoraną skibę zapewnią urodzaj, krzyżyki z palmowych gałązek zatknięte w ziemię bronią pola przed gradobiciem i burzami, poświęcone palmy wystawiane podczas burzy w oknie chronią dom przed piorunem.
Poświęconą palmą należy pokropić rodzinę, co zabezpieczy ją przed chorobami i głodem, uderzenie dzieci witką z palmy zapewnia zdrowie, wysoka palma przyniesie jej twórcy długie i szczęśliwe życie, piękna palma sprawi, że dzieci będą dorodne.
Poświęconą palmę zatykano za świętymi obrazami, gdzie pozostawała do następnego roku. Palmy wielkanocnej nie można było wyrzucić. Najczęściej była ona palona, popiół zaś z tych palm wykorzystywano w następnym roku w obrzędzie Środy Popielcowej.
Kolejny zwyczaj „palmowania” polegał na uderzaniu się palmami. Tu jednak tradycja była różna w różnych częściach Polski. W niektórych regionach zwyczaj ten jest związany dopiero z poniedziałkiem wielkanocnym. W większości regionów jest to jednak zwyczaj Niedzieli Palmowej, gdzie „palmowaniu” towarzyszyły słowa: Palma bije nie zabije – wielki dzień za tydzień, malowane jajko zjem, za sześć noc – Wielkanoc.
Dzisiaj, choć wiele dawnych obyczajów odeszło już w zapomnienie, tworzą się nowe. W wielu kościołach można nadal podziwiać kilkumetrowe plamy.