Święta Bożego Narodzenia to szczególny okres, kiedy odczuwamy ogromną potrzebę dzielenia się z innymi. Ciągle jest niestety wiele osób, które potrzebują pomocy. Mieszkańców Gminy Lubin nigdy nie trzeba jednak namawiać to takiego wsparcia. Już po raz kolejny sprawili niespodziankę podopiecznym Domu Samotnej Matki w Pobiednej.
Pomoc dla podopiecznych Ośrodka w Górach Izerskich trwa już od kilku lat, jej wielkim orędownikiem jest ks. proboszcz Kazimierz Rapacz z Chróstnika.
– Wszystkim darczyńcom bardzo dziękujemy za pomoc oraz za zaangażowanie – mówi Bartłomiej Czubak z Chróstnika – Z wielkim zaangażowaniem do akcji włączyli się wspólnie nauczyciele wraz z rodzicami i dziećmi ze Szkoły Podstawowej w Krzeczynie Wielkim. Dziękuje bardzo Elżbiecie Młynek, dyrektor szkoły za zaangażowanie. Szlachetna postawa uczniów znalazła swoich naśladowców również w Lubinie w Przedszkolu Miejskim nr 1. Dzięki zaangażowaniu Kamili Rataj i Natalii Śmieszki udało się wzbogacić transport o paczki przygotowane przez tamtejszych przedszkolaków.
Zebrano wiele różnych darów: artykuły pielęgnacyjne, spożywcze, biurowe, zabawki, książki, wózek dziecięcy, gry, maskotki i wiele innych.
– Ilość przyniesionych rzeczy przeszła nasze najśmielsze oczekiwania – mówi Elżbieta Młynek, dyrektor Szkoły Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Krzeczynie Wielkim. – Wszystkie prezenty uczniowie z samorządu uczniowskiego zapakowali w świąteczne torebki i kartony. Pracy było dużo ale dzięki dobrej organizacji i nadzwyczaj miłej atmosferze, przebiegła ona sprawnie i szybko.
Wczoraj do podopiecznych Domu Samotnej Matki w Pobiednej dotarł transport darów. Te „dary serca” mieszkańców Gminy Lubin sprawiły radość potrzebującym i będą dla nich dużą pomocą w trudnej sytuacji materialnej.
Organizatorzy dziękują wszystkim hojnym darczyńcom, którzy okazując serce wsparli samotne matki i ich dzieci, przyłączając się do tej corocznej akcji.
(SR)