Za nami pierwsza w historii, i do tego polsko-francuska, Biesiada Senioralna Gminy Lubin. Ponad sto osób bawiło się w świetlicy w Raszówce w rytmach największych polskich i francuskich przebojów, tańczyło, śpiewało, a także wróżyło sobie doskonałą przyszłość. Wróżby były konieczne, bowiem biesiada odbywała się w Andrzejki.
Gospodarzem spotkania była Rada Seniorów Gminy Lubin, która oprócz seniorów zaprosiła do wspólnej zabawy goszczących u nas mieszkańców francuskiej gminy Sathonay-Camp, z którą Gmina Lubin współpracuje od siedmiu lat. Biesiadę prowadziły Celina Szwedo, Janina Mucha i Wojciech Wojtałowicz.
Kilkugodzinne spotkanie zainaugurowano tradycyjnym polonezem. Tańców, zwłaszcza grupowych wywołujących salwy śmiechu, było podczas tego wieczoru mnóstwo. I jeszcze więcej śpiewu, zarówno w wykonaniu gości z Francji jak i mieszkańców naszej gminy. Było także wiele niespodzianek, na przykład dla dwóch obecnych na sali Andrzejów. Wręczono im prezenty i odśpiewano gromkie sto lat!
Wspólną zabawę umilały występy Marii Galuby i wróżby. Siedlecka Nuta, tym razem w roli magików, rozbawiała wszystkich interpretacją woskowych wróżb i przepowiedni. Wójtowi Tadeuszowi Kielanowi przewidziano na przykład powiększenie terytorium Gminy Lubin.
W biesiadzie brali udział także mieszkańcy goszczący naszych francuskich przyjaciół w swoich domach. Nie zabrakło więc pamiątkowych zdjęć, uścisków i uśmiechów. Wszyscy życzyli sobie, by ta zabawa, radość i wróżby dawały nadzieję na piękne dni i nowy dobry los!
(SR)